Wyjazdowym meczem w Suwałkach siatkarze Asseco Resovii Rzeszów rozpoczną drugą rundę fazy zasadniczej w PlusLidze. W piątek o godz. 17.30 zagrają z MKS Ślepskiem Malow.

Ślepsk to beniaminek rozgrywek w PlusLidze, który znakomicie spisuje się w tym sezonie. Podopieczni trenera Andrzeja Kowala po pierwszej rundzie zajmowali ósme miejsce w tabeli, mając za sobą kilka cenny zwycięstwa, a także sporo niespodzianek.

Jedną z nich było zwycięstwo Ślepska w Rzeszowie, gdzie beniaminek PlusLigi wygrał 3:1, a trener Kowal po raz pierwszy zwyciężył w hali Podpromie jako szkoleniowiec rywala. Co ciekawe, MVP spotkania został Nicolas Szerszeń… wypożyczony do Suwałk z Rzeszowa.

Ale Asseco Resovia wtedy była, a raczej zaczynała dołek. Pod koniec pierwszej rundy resoviacy wrócili już na właściwe tory i wygrała trzy spotkania z rzędu. Tym samym zrównała się punktami z zespołem z Suwałk. Tyle tylko, że rzeszowianie nie grali prawie miesiąc.

PlusLiga miała długą pauzę związaną z kwalifikacjami olimpijskimi i większość zespołów pauzowała. Jedynie właśnie Ślepsk grał dość regularnie nadrabiając zaległości z wcześniejszych kolejek. Asseco Resovia natomiast głównie trenowała, bez trzech swoich graczy, Australijczyka Luke Perrego, Kanadyjczyka Nicholasa Hoaga i Belga Tomasa Rousseauxa. Wszyscy na szczęście dołączyli już do zespołu i pojadą z ekipą trenera Piotra Gruszki do Suwałk.

Cel na wyjazd do Suwałk jest jeden, zwycięstwo: – Chcemy wrócić do rytmu meczowego z końca roku, do tego co prezentowaliśmy wtedy. Przepracowaliśmy bardzo dobrze te kilka tygodni pomiędzy pierwszą i drugą rundą – mówi Piotr Gruszka, trener Asseco Resovii.

Transmisję z meczu w Suwałkach przeprowadzi Polsat Sport.