W niedzielę o godz. 20:30 rzeszowianie w hali Podpromie zmierzą się z Cuprum Lubin. Dla trenere Ghoerghe Cretu będzie to sentymentalny pojedynek.
Asseco Resovia Rzeszów w poprzedniej kolejce podejmowała Chemik Bydgoszcz, który pokonała 3:2. Jedną z jaśniejszych postaci był Łukasz Kozub, który w trzecim secie pojawił się na boisku. Dla młodego rozgrywającego był to debiut w biało-czerwonych barwach. – Miło widzieć, że jeden z rodowitych Resoviaków poprowadził nas do zwycięstwa podczas podczas trudnego meczu. Łukasz ma w sercu i we krwi Resovię, więc jestem podwójnie szczęśliwy, że zagrał dzisiaj tak dobrze – skomentował trener Gheorghe Cretu. Mimo, że z dyspozycją rzeszowian w ostatnim czasie bywało różnie, nasz szkoleniowiec liczy na liczny doping naszych kibiców. – Mamy nadzieję, że nasi kibice w dalszym ciągu będą z nami, nawet jeśli nasza gra nie zawsze wygląda tak jakby chcieli. Ważne, jest że zaczęliśmy wygrywać. Nasz zespół ma za sobą kilka fantastycznych spotkań, które przegraliśmy. Może w jednym momencie wszystko się odwróci na naszą korzyść. Rzucamy wszystkie nasze siły na parkiet i będziemy walczyć w kolejnych meczach, by pokazywać najlepszą siatkówkę. Mam nadzieję, że w niedzielę ponownie kibice będą nas wspierać – dodał trener.