Bez kategorii

Lucio Oro: “Chciałbym jeszcze raz odwiedzić Lwów”

Przed najważniejszą częścią sezonu kilka dni wolnego dostali zawodnicy i trenerzy Asseco Resovii Rzeszów. Święta Wielkanocne były czasem na odpoczynek i naładowanie baterii przed kolejnymi meczami. 

Zawodnicy Asseco Resovii Rzeszów swój ostatni mecz przed świętami rozegrali 30 marca z GKS-em Katowice. Zwycięstwo dało im dwa dni wolnego na spędzenie Świąt Wielkanocnych z rodzinami. Lucio Oro, asystent trenera wykorzystał ten czas, by wraz z małżonką odwiedzić Lwów. – To były wyjątkowe Święta Wielkanocne, ponieważ zazwyczaj graliśmy w tym okresie. Nie pamiętam, kiedy ostatni raz miałem dwa dni wolnego podczas świąt. Dwa dni wolnego wykorzystałem na odpoczynek. Wraz z żoną postanowiliśmy zorganizować dwudniowy wyjazd do Lwowa, by naładować baterie przed najważniejszą częścią sezonu. Cieszę się z tego czasu, który mogliśmy spędzić wspólnie z Cristiną, ponieważ mój dzień wypełniony jest pracą, a w domu spędzam jedynie posiłki i wieczory – skomentował brazylijski trener.

Lucio wraz z małżonką w ciągu tych kilku dni odwiedzili m.in. Operę, wzgórze zamkowe, cmentarz Łyczakowski, czy stare lwowskie ulice. – We Lwowie staraliśmy się zobaczyć, jak najwięcej to było możliwe. Byliśmy bardzo “ciekawskimi” turystami, którzy chcieli zaglądnąć w każdy zakątek miasta. Wspólnie z żoną bardzo lubimy odwiedzać nowe miejsca i odkrywać w nich wszystko co jest możliwe. Staramy się dowiedzieć wszystkiego o danym kraju, mieście, o jego kulturze, ludziach, jedzeniu, a także religii. Chciałbym jeszcze raz odwiedzić Lwów, ale tym razem w lecie, kiedy będzie ciepło. Z pewnością miasto to, będzie miało jeszcze więcej uroku – ocenił trener i dodał. – We Lwowie bardzo posmakowało nam lokalne jedzenie.

Dla Lucio Oro i jego żony były to wyjątkowe święta również ze względu na fakt, że spędzone w zupełnie innej kulturze. Jakie są tradycje w Brazylii i we Włoszech na spędzanie Świąt Wielkanocnych? – Kiedy jesteśmy we Włoszech albo Brazylii spędzamy ten czas z naszymi rodzinami, wspólnie przy jednym świątecznym stole. Naszą tradycją jest dzielenie się czekoladowymi jajkami i składanie sobie życzeń. Jednym z przysmaków są słodkości z orzechów, a także wielkanocne babki. Wiem, że w Polsce dania, która serwowane są na stołach wyglądają nieco inaczej, ale wszystko zależy od tradycji danego kraju – zakończył Lucio Oro.