Asseco Resovia Rzeszów – Chemik Bydgoszcz

Zespół Asseco Resovii Rzeszów w meczu 11. kolejki odniósł pierwsze zwycięstwo w hali Podpromie. Podopieczni Gheorghe Cretu pokonali Chemik Bydgoszcz, tytuł MVP powędrował w ręce Bartłomieja Lemańskiego.

Środowy pojedynek rozpoczął się od wyrównanej walki punkt za punkt (8:8). Przy zagrywkach Thibaulta Rossarda rzeszowianie zbudowali trzypunktową przewagę po dobrym bloku na atakującym bydgoskiej ekipy (13:10). Wysoka skuteczność rzeszowskich atakujących i dobra gra w obronie pozwalały Asseco Resovii utrzymywać wypracowane prowadzenie (18:14). W końcówce seta do remisu doprowadzili rywale (22:22), jednak więcej zimnej krwi zachowali rzeszowianie, którzy wygrali premierową odsłonę (27:25). W początkowej fazie seta, podobnie jak w pierwszej partii trwała wyrównana walka (8:8). Pojedynczy blok Bartłomieja Lemańskiego, a także wykorzystane akcje w kontrataku dały gospodarzom prowadzenie (11:8). Wypracowana przewaga utrzymywała się do końcówki seta, kiedy to do remisu doprowadzili rywale (21:21). Większa skuteczność bydgoszczan sprawiła, że doprowadzili do remisu w setach po 1. Wyrównany początek miała trzecia odsłona, a zespoły wymieniały się mocnymi atakami. Dobrą zmianę dał Łukasz Kozub, przy którego zagrywkach rzeszowianie zaczęli budować dystans punktowy (13:10). W kolejnych minutach rywale nie tylko doprowadzili do remisu, ale także zbudowali swoją przewagę (17:19). Piłek setowych nie wykorzystali bydgoszczanie i szala zwycięstwa przechyliła się na stronę rzeszowian, którzy po błędzie rywali wygrali czwartą odsłonę (26:24). Czwartą partię zagrywkami otworzył Bartłomiej Lemański (4:0). Sytuacja na parkiecie zmieniała się, jak w kalejdoskopie. Kilka serwisów Nikoli Kovacevica doprowadziło do remisu po 9. Punktowy blok na swoim koncie zapisał na swoim koncie Damian Schulz przerywając serię rywali. W środkowej części seta dobrą skuteczność utrzymywał Rafał Buszek (17:14). Po raz kolejny w tym spotkaniu o zwycięstwie w secie zadecydowała zacięta końcówka. W walce na przewagi lepsi okazali się przyjezdni, którzy doprowadzili do piątej partii (26:28). Walka punkt za punkt od początku decydującej odsłony zwiastowała emocje w końcówce (8:8). Zespoły wymieniały się mocnymi ciosami, jednak ostatecznie decydujący cios zadał Łukasz Kozub posyłając na drugą stronę asa serwisowego (16:14).

 

Asseco Resovia Rzeszów – Łuczniczka Bydgoszcz 3:2

(27:25, 22:25, 26:24, 26:28, 16:14)

Asseco Resovia: Shoij, Jarosz, Rossard, Mika, Możdżonek, Lemański, Perry (libero) oraz Kozub, Buszek, Smith, Schulz.

Łuczniczka: Raphael, Filipiak, Lipiński, Kovacević, Szalacha, Marozau, Kowalski (libero) oraz Gryc, Lesiuk, Sieńko.

MVP spotkania: Bartłomiej Lemański